[ava80]

To i ja napiszę kilka zdań:
zawsze są dyskusje KOMU WARTO albo POWINNO się pomagać.
Czytam ataki na ludzi pomagających zwierzętom, że powinni ludziom, bo zwierzakom to bez sensu, później że nie warto dawac bezdomnym, bo sa samotne matki, albo wspierać Haiti czy Afrykę bo mamy polskie dzieci w potrzebie, o eklogach, osobach ratujących konie przed rzezią i zbierających na konie w ostatnim okresie życia nie wspomnę - teżz dodstają po głowie za zbieranie na cel, który uważaja za słuszny..

Ile miejsc, żywych - tyle potrzeb.
I każdy ma prawo poprosic o pomoc w dowolnym miejscu. Może jego apel dotrze - tak jak tutaj, apel jest dzieci.

Myślę, że o to w tym chodzi - nie dyskutowanie o apelu, który ktoś umieścił, tylko o realną pomoc. Chyba o to mogło chodzić Seonie - ten komentarz wyżej niewiele wniósł do wątku, choć cieszy, że jest dyskusja o pomaganiu. To zawsze inspiruje mam nadzieję.
Jeśli ktoś ma potrzebę serca by pomóc gdzie indziej, niż widzi apel - to mam tylko prośbę by stworzył odpowiednie miejsce w sieci czy "realu" i działał. Zebrał, wysłał, wpłacił, zaniósł, propagował, promował - pomagać można na wiele sposobów tam gdzie Cię ciągnie