Dot.: Bluszcz - ilustrowane pismo dla kobiet
Sama nie mam pojęcia jak to przegapiłam... coś za rzadko tu zaglądam Pismo widziałam dziś w kiosku, czyba kupię wychodząc z pracy. Mam od jakiegoś czasu niedobry zwyczaj czytania wszystkiego na ekranie komputera, a to na dłuższą metę nie jest najlepsze rozwiązanie.
|