O, dziekuje bardzo
A której wersji Joanny używasz? Tej do kupienia w drogerii czy tej profesjonalnej (bo jeśli dobrze zrozumiałam, to są dwie)?
Ja też czasami używam tego szamponu srebrnego z Rossmana, ale fakt, że wysusza i plącze włosy. Są po nim takie szorstkie w dotyku. Już lepszy był szampon fioletowy firmy Stapiz - moze nie pielegnował szczególnie włosów, ale przynajmniej tak nie wysuszał. Kiedyś używałam też szamponu i odzywki fioletowej z
Marion- z tego co pamietam, to włosy były po tym zestawie super - miekkie, pachnące, z połyskiem
ale nie powiem czy dobrze sie sprawdzał w ochładzaniu koloru, bo nie miałam wtedy mocno rozjaśnionych włosów
Płukanka srebrna Delii też troszke wysusza, dlatego używam jej z umiarem
U mnie dużo lepiej niż fioletowe płukanki i szampony sprawdzają si właśnie te srebrne, dlatego na pewno kupie Joanne
bllondynaa- super,że tak fajnie u Ciebie wyszedł Garnier 113. Ja sie boje bezowych blondow, dlatego nigdy nawet nie planowałam go wypróbować
A co do 111, to ten popiel sie wypłukuje po ok.3 myciach i zostaje bardzo ładny kolor
wiec nie ma cosie az tak przejmować jeśli na poczatku wyjdzie zbyt szary
Ja za jakiś miesiąc bede farbować
"białym złotem" z Palette deluxe Mam mieszane uczucia
podobno ta farba, tak samo jak
srebrny blond z tej serii, rozjasnia o 2-
4 tony. Ale w przeciwienstwie do srebrnego blondu nadaje sie do wlosow jasny po sredni blond, a nie jasny blond po jasny braz ciekawe czy efekt rozjasnienia bedzie widoczny i czy bardzo niszczy wlosy...