Dot.: Poczatki w makijazu:) Prosze o pomoc :)
Hej jestem poczatkujaca, i moja najwieksza zmora aktualnie jest....oswietlenie. Moge nalozyc nie wiem ile np bronzera, rozu czy cieni, a i tak tego "nie widze", daje i daje a potem po wyjsciu z domu albo na zdjecia sie okazuje ze mam plamy, ktorych w domu oczywiscie nie widzialam. Jedna dziewczyna mi polecila lampe pierscieniowa, ale poki co to dla mnie za duzy wydatek nie wspomne o tym ze nie moglabym trzymac takiego sprzetu w pokoju.
Wiec co innego polecacie?
__________________
81 -> 70 -> 60 kg
|