2010-07-27, 01:05
|
#57
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 948
|
Dot.: problemy młodej żony
Cytat:
Napisane przez zagubiona89r
Wiesz powiem Ci, że moje posty nie zawsze są całkiem miłe. Nie robię tego jedna ze złośliwości. Mam nadzieję po prostu, że jak autorka zobaczy wizję rozwodu tudzież zdrad, to nie utkwi w kolejnej iluzji pt.: może się zmieni jak urodzę dziecko, tudzież, może się zmieni jak schudnę itp.
Tylko, że naprawdę się wystraszy, weźmie z barami za ten problem, a nie zostawi go sam sobie jak rok temu. Bo omijanie go nic nie da. Rozwiąże się lub nie. A jak nie to trzeba sobie będzie zadać kilka trudnych pytań.
|
Ja jestem raczej z tych miłych i tłumaczących ale zgadzam się, że takie podejście jak Twoje czasami działa dużo lepiej, zależy od człowieka... Bo zdecydowanie, tu trzeba działać, nie ma co czekać i rozważać, bo samo nic się nie zmieni i nie będzie to w pełni szczęśliwy związek... (wiele kobiet niestety ma taką skłonność - jak już pisałyście wyżej).
|
|
|