[Jutka84]

Hej Dziewczyny może niektórym z Was się przyda, wstawiam zdjecia po farbowaniu kolorkiem 9.21 (bardzo jasny blond popielato-irysowy) z wodą 9%. Zdjęcia były robione po 3 myciu od farbowania wiec nie jest już widoczna fioletowo szara poswiata jaka miałam zaraz po farbowaniu.
Na zdjeciu nr 2 i 3 widać jakie włosy miałam przed farbowaniem i mój bardzo ciemny odrost. Naturalny kolor moich włosów to taki typowy dla wielu Polek mysi kolor (może troche ciemniejszy). Odrazu powiem że moje włosy są bardzo odporne na rozjaśninie. Na zdjęciu nr 7 widac jak odrost niezbyt ciekawie się zafarbował. Natomiast włosy po długości zafarbowały się tak jakby robione byly pasemka co widac na ostatnim zdjeciu.
Sa to zdjęcia z mojego pierwszego farbowania alfą. Obecnie farbuję rówież alfaparfem ale mieszam kolor 9.21 z 11.20 (super rozjaśniający fioletowy blond) i odrost robie wodą 12% wychodzi zdecydowanie lepiej niestety nie mam zdjeć ale moze uda mi sie zrobić i wstawić po swieżym farbowaniu.
Wiele dziewczym pisało, że kolor sie spiera, tak to prawda ale w moim przypadku farba wypłukuje sie do koloru który jest dla mnie do przyjęcia nie jest to takie straszne żółtko, które nie raz zostawało mi po różnych farbach blond.