2012-07-14, 20:24
|
#1313
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 573
|
Dot.: Brązowowłose farbowane Cz.IV
Ale żeście się rozpisały!
Ja jestem po hennie, drugi raz wyszedł podobnie. Ale ja już nie chce henny.
Robiłam u rodziców i cały czas siedziałam na dworze aby tego smrodu nie czuć i co? Było czuć dookoła. Do tego dwie godziny teraz mnie lekko już denerwowały. I te kłaki nie do rozczesania i tępość w dotyku.
Wracam chyba do farb ale tylko naturalnych bez PPD. Będę szukać idealnej.
A oto włoski po dzisiejszym hennowaniu.
Najładniej łapie mi naturalny odrost bo ciemno i chłodno ale reszta świeci rudym nadal. Zobaczę jak szybko się wymyje henna i szukam coś albo Biokap albo inne.
|
|
|