Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-02-25, 12:46   #4987
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
u nas jest podobnie - zbliża się godzina drzemki i Ania już sama trze oczka, marudzi, płacze. To taka moja mała zagarynka a usypianie nocne to już całkiem - potwierdzam, czasem uciążliwa jest ta 19, bo MUSZĘ być wtedy w domu, choćby się paliło i waliło.
U mnie rękę wyciąga żeby palić śwuatło na schodach i stoi przy tych schodach bo łazienka na piętrze jest
Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
ifwka sadze, ze jogurt wiecej daje niz kanapka. W zywieniu chodzi o to, zeby bylo roznorodnie, lekkostrawnie i dobrane do potrzeb dziecka. Jak wyglada jedzenie do obiadu? I co na obiad?
Do tej pory o 12 jadła mleko, teraz daję jej zupę tak około 150ml, potem o 16 je obiad, albo z nami (jak jest coś co się dla niej "nadaje") albo swój ze słoiczka (kupny albo robiony przeze mnie) tak około 200ml. No i potem ten jogurt, albo jakieś owoce, czasem chrupek.
I potem to mleko...
Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Nie wyobrazam sobie, jak mozna zyc przy dziecku z zegarkiem w reku. Co jezeli na 19 nie bedziecie w domu?
Można , dokładnie tak jak napisała Ewulkaaa. Taki jest poprostu rytm dnia. Ostatnio po imprezie roczkowej nie wyrobiliśy się na 19 w domu, więc trzeba ją było troszkę w samochodzie zabawiać (czytać, śpiewać itp), w domu prosto do łazienki, szybkie mycie, i do łóżeczka. o dziwo nie było histerii.
Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
chodzi bardziej o rytm dnia, do którego dziecko przyzwyczailiśmy - ja też lubię mieć rytm dnia, wszystko w porządku jakimś - może z tego to wynika? Jak żyć z dzieckiem z zegarkiem w ręku? normalnie - odkąd urodziła się Ania organizujemy sobie czas tak, abyśmy mogli wszystkie sprawy/rzeczy nasze zrobić, a jednocześnie, aby dziecko ten rytm dnia miało zachowany. Przykład: jesteśmy na dniu dziadka u mojego taty, więc jedziemy po pracy TŻ o 17, siedzimy dopóki nie widać zmęczenia u Ani, jak jest zmęczona i zaczyna marudzić to wsiadamy w samochód, do domu na kąpiel mleczko i sen. Jeśli się z kimś umawiamy, to albo popołudniu żeby do tej 19 się rozstać, albo po godzinie 19 30 żeby dziecko już spało. Jakoś nie widzę w tym ani nic dziwnego, ani tym bardziej trudnego

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------



a odpowiadając na pytanie, bo o tym zapomniałam to będzie histeria, bo dziecko będzie zmęczone i głodne.
Dokłądnie u mnie jest tak samo
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora