2010-09-02, 20:10
|
#30
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: z Myszkowa ^^
Wiadomości: 7
|
Dot.: Maseczka do włosów A-Z Medica Rainforest Wax
Moje osiemnastoletnie włosy przeszły już strasznie duuużo, w ciągu swego krótkiego życia.
Rozjaśnianie, farbowanie, prostowanie, ciągła stylizacja.. Bywało, że miałam okropne siano na głowie, włosy łamały się i wypadały garściami. Nie pomagały mi nawet tabletki, czy szampony z keratyną ( o naturalnych szamponach typu Radical nie wspomnę .. ) .
Przeczytałam gdzieś w internecie, że owa odżywka Wax Rainforest jest przeznaczona do odbudowy takich właśnie połamańców oraz, że regeneruje skórę głowy.
Bez najmniejszych zastanowień, kupiłam ją i nie żałuję do tej pory.
Zawsze używam jej, gdy moje włosy są w bardzo fatalnym stanie i jeszcze NIGDY mnie nie zawiodła.
Włosy po niej są świeże, odżywione, lekkie, miękkie i łatwe w układaniu.
Nie ma większego znaczenia, którą z trzech odżywek się kupiło.
Przez bardzo długi czas używałam właśnie do włosów ciemnych, gdy miałam jeszcze ciemny brąz i bardzo ładnie podkreślała mi ten kolor.
Teraz gdy ponownie mam blond, używam typowo regenerującej i dalej trwam w zachwycie.
Był czas, że miałam naturalne włosy i używałam odżywki do ciemnych i różnicy w kolorze nie było widać.
Potem, gdy miałam blond, też używałam jakiś czas odżywki do ciemnych i nic się z nimi nie stało.
Zdecydowanie polecam ją.
Kosztuje śmieszne pieniądze, bo aż 11,50 w mojej aptece..
Jak dla mnie, ideał.
A jeżeli chodzi o optymalne wykorzystanie, to polecam aby po nałożeniu odżywki, nałożyć na głowę foliowy czepek ( taki jak do robienia pasemek) lub zwykłą folię aluminiową i podgrzewać włosy, masując do tego, przez ok 5 minut. Potem zawinąć wszystko w ręcznik i odczekać ok 10 min, po czym wszystko spłukać. Poleciła mi to pewna fryzjerka i na prawdę, widać efekty.
Pozdrawiam.
|
|
|