2009-07-22, 12:52
|
#6
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
|
Dot.: Bolący bark :(
Cytat:
Napisane przez oshinek
No wiesz jak mnie coś zaboli czy zakłuje 3-4 razy w roku to nie lecę z każdym drobiazgiem do lekarza.
Od ostatnich 8miu m-cy zaczęłam chodzić, ale wg wszystkich wszystko jest ok, rtg wyszedł dobrze, na zabiegi o których piszesz chodziłam, ale generalnie za dużo nie dawały.
Spróbuję z tym ciepłym/zimnym.Dzięki
Nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi z tym wrolowaniem w kilkumiesięczne czekanie na miejsce
Na państwowa wizytę do dobrego ortopedy w tej chwili można zapisać się na październik - to są realia. Na usg też - dodam, ze w naszym kraju nie można zrobić go na NFZ tylko trzeba zapłacić - dzwoniłam do wielu placówek specjalistycznych, które mają odpowiedni sprzęt i w ŻADNEJ nie jest bezpłatne , też myślałam ze to żart, ale tak jest, poza tym robią tylko w wybrane dni i wybrani lekarze. Najtańsze które znalazłam za 70zł można zrobić za 2 tygodnie.
|
Z tym wrolowaniem' chodziło o mi nie o lekarzy, ale o rehabilitację/zabiegi już po wyleczeniu. Jeśli w końcu ktoś dojdzie do tego, co Ci dolega i zaordynuje skuteczną kurację [czego życzę serdecznie], to musisz dostać skierowanie na rehabilitację/zabiegi. I tu chodzi mi o to czekanie - u mnie w mieście, gdy ja dostałam takie skierowanie, to okazało się, że mam czekać 2 miesiące na rehabilitację. Bez sensu. Po drobnej perswazji znalazło się miejsce 'od zaraz'.
Dlatego chciałam Cię uczulić na to, byś nie dała się zniechęcić paniom w rejestracji
A z usg to dziwne - ja mieszkam w niezbyt dużej miejscowości i prywatnie zrobić sobie usg mogę od ręki, góra z 1dniowym poślizgiem...
Co do czekania na lekarzy to wiem - gdy dzwoniłam 1 lipca, to zapisano mnie do neurologa na 25 sierpnia...
|
|
|