Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-02-11, 23:32   #498
Korah
Zakorzeniona Zmorah
 
Avatar Korah
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 697
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Patryka Pokaż wiadomość
Czyli zapowiada się rewolucja w moim odżywianiu Ale to po 20-stym, mam obronę niedługo (więc zamiast się uczyć czytam takie nowinki )

Wydaje mi się, że jak już się zmobilizuję, uda mi się wyeliminować cukier, tym bardziej że właśnie nigdy nie byłam jakoś specjalnie amatorką słodkiego, chyba z wiekiem jakoś tak moje nawyki zmieniły się niezdrowo. Za to mój partner potrafi zjeść tyle słodkiego, że zastanawiam się, jakim cudem jest szczupły i nie ma cukrzycy, jego więc pewnie również kulinarna rewolucja nie ominie.

Od ponad roku mam przewlekłą pokrzywkę dermograficzną, jak dotąd nie wiadomo co ją powoduje, ale widzę zaostrzenie dolegliwości mniej więcej od Bożego Narodzenia, kiedy to jem więcej różnych smacznych śmieci. Po cichu liczę na to, że w tej dziedzinie też coś się poprawi...

Korah jakie jest Twoje główne źródło węgli w diecie? I ile ich spożywasz w ciągu dnia? Tak się zastanawiam, na ile uda mi się zmniejszyć spożycie węgli, i ile zdrowego żarcia będą w stanie przerobić moje jelita

Możesz polecić jakiś blog z fajnymi przepisami albo coś w tym stylu? Znalazłam kiedyś fajny, z dietetycznymi przepisami na desery, ale szukam i szukam i nie mogę znowu na niego trafić
Edit: Jak się poddałam w poszukiwaniach, to się znalazł http://kingaparuzel.pl/blog/dieta-ze-smakiem/
Mogę polecić Magdę Pęgowską, ma kanał na yt. Świetna dziewczyna mobilizująca i tłumacząca wiele spraw. Jest też Michał Karmowski, też polecam, ale to już jest tematyka kulturystyki, mimo wszystko wiele ciekawych rzeczy mówi.
Blogów o tej tematyce za bardzo nie czytam, ale właśnie, gdy coś usłyszę od Magdy, czy gdziekolwiek, to szukam np przepisów, albo po prostu informacji i można wynaleźć w ten sposób bardzo ciekawe blogi.

Weglowodany wybieram te najzdrowsze, niezbyt drogie, smaczne, łatwe w przygotowaniu. Przy diecie odchudzającej to jest naprawdę ich niewiele, np do obiadu dwie łyżki ryżu dosłownie, orkiszu, ziemniaków, albo kaszy (lubię pęczak), a reszta talerza to warzywa i mięso, ryba, albo strączki. Do kolacji dzisiaj była u mnie 1 kromka razowca posmarowana dość grubo hummusem ( super zastępnik dla masła i białka zwierzęcego, chociaż mięso też jadam) i 2 pomidory z cebulką i oliwkami skropione sosem vinegret, bez soli.
Oczywiście jeśli nie ma z czego chudnąć to ilość węgli trzeba zwiększyć, z dwóch łyżek do 1/3 talerza, a resztę zmniejszyć.
Ogólnie źródeł węglowodanów jest bardzo dużo, bo i orzechy, pestki, owoce, jak chcemy schudnąć , to trzeba bardzo uważać, ale nie umiem powiedzieć w liczbach ile zjadam, wszystko raczej na oko. W całym dniu węgle stanowią może 1/5 całego pożywienia. Jedynie rano (niecodziennie) owsiankę jem, to ona ma praktycznie same węgle, ale akurat wtedy muszę uważać przez resztę dnia z nimi.
Jak się nie odchudzam, to potrafię pochłonąć kilogramy węgli i cukru bez opamiętania, jestem ogromnym łasuchem.
Jeśli nie jesteś słodyczoholiczką od urodzenia, to teoretycznie łatwiej będzie Ci odstawić cukier Ale, o czym też mówi Magda nie można sobie za szybko narzucić wszystkiego, więc lepiej najpierw przestać pić słodzone napoje, kawę, herbatę pić bez cukru, potem porzucić zły cukier na rzecz dobrego, zastąpić ciasta, batony, cukierki po prostu owocami, owocami suszonymi, miodem, jakimiś ciasteczkami dietetycznymi, typu owsiane, potem coraz bardziej je ograniczać.

Raz na jakiś czas trzeba sobie pozwolić na jakąś bombę kaloryczną, bo nie na tym życie polega, żeby sobie kategorycznie odmawiać i się katować, jak zjemy coś zakazanego raz na 2 tygodnie czy miesiąc, to przecież nas piekło nie pochłonie.

Poza tym zobaczysz wreszcie, jak smakuje jedzenie. W każdej jednej rzeczy, która była dla Ciebie kwaśna, mdła lub bez smaku, zaczniesz wyczuwać słodycz. Po prostu to jest niesamowite, że np mięso, czy ryż będą lekko słodkawe, warzywa o wiele aromatyczniejsze, a jakieś śmieciowe desery staną się za słodkie, az do, nawet owoce będa czasem za słodkie. Jak jemy rzeczy sztucznie słodzone codziennie, to nie czujemy tego naturalnego cukru w innym pożywieniu.
__________________


Edytowane przez Korah
Czas edycji: 2015-02-11 o 23:39
Korah jest offline Zgłoś do moderatora