Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - bez podkładu....
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-04-08, 16:11   #150
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: bez podkładu....

Ja mam 23 lata, a podkładu używam od 15-ego roku życia. Podczas tych wakacji postanowiłam dać buzi odpocząć i z podkładu zrezygnowałam. Było ciężko, bo mam naprawdę masakryczną cerę Śmiertelnie bladą (co dodatkowo podkreślają ciemne włosy, a przede wszystkim kruczoczarne brwi - takie smoliste krechy przecinające blade czoło ), widocznie "wymęczoną" preparatami anty-acne, z zaskórnikami, przebarwieniami dosłownie wszędzie(!) i syfami, których wprawdzie mam coraz mniej, ale jednak mam Dodatkowo skóra strasznie mi się przetłuszcza Ale byłam twarda i cały lipiec i sierpień używałam tylko korektora i pudru w kamieniu. A, i różu. I nie zauważylam, żeby stan cery mi sie poprawił W najmniejszym nawet stopniu. I we wrześniu wróciłam do podkładu.
Obecie leczę się Retinem A, pomaga mi bardzo, jestem super zadowolona, niestety zakupiłam sobie 2 lipne kremy (Happyderm Loreal'a i brązujący J&J) i których z nich mnie zapchał. Nie wiem który, bo kupiłam je rownocześnie, a dalej eksperymentowac nie mam zamiaru.
Postanowiłam odstawić kremy matujące na rzecz nawilżających i mam nadzieję, że to przywróci choć trochę moją biedną, wymęczoną skórę do rownowagi.
Od miesiąca używam podkładu Colorstay Revlona, tego z kompleksem SoftFlex i jest nawet OK. A jednak rezygnacja z podkładu jest moim marzeniem, bo _NIENAWIDZĘ_ tego codziennego rytuału maziania się po pysku półpłynną, beżową substancją, od tylu już lat. Bo jestem wielką zwolenniczką naturalności. Bo mam dosyć wydawania kasy na to dziadostwo. Bo mam dosyć tego, że po paru godzinach podklad wygląda "be", a przez ja wyglądam "be". Bo po prostu nie cierpię podkładu i już.
Pozdrawiam.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując