2009-08-03, 22:04
|
#4807
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: @ldz
Wiadomości: 2 775
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Cytat:
Napisane przez Lemirka
ja też lubię, a najśmieszniej jest jak na taki flirt patrzą znajomi, którzy mojego znajomego od flirtu nie znają - i potem słyszę komentarze, że jak ja mogłam na oczach tż flirtować z innym a ja mam ubaw, bo to tylko kolega i to tżta bardziej niż mój
|
O toto
Cytat:
Napisane przez selene211
Ja nie odstawilam flirtu bo chlopak , tylko wiekszosc kolegoww na tych zartach sie nie znalo ..i chcialo wejsc mi do lozka ..a potrafie pikantnie zazartowac...i lubie co najgorsze szkoda ze niektorzy faceci tego jako zart nie odbieraja
|
To w takim razie życzę Ci, cobyś trafiła na facetów umiejącyh się pobawić słowem
Cytat:
Napisane przez aljaka
to jak dobrze że tu trafiłam i jestem "z" forum
|
Nom, bo my tu jesteśmy elita, loża minerałocholiczek niemalże
Cytat:
Napisane przez Lemirka
no właśnie - facet myśli, że jak się uśmiechniesz i coś powiesz to już jesteś jego.
a ja lubię tak o z podtekstem pogadać i na tym sie kończy
|
Na szczęście nie wszyscy tak mają, tylko Ci z niepodbudowanym ego
Cytat:
Napisane przez rozwielitka
uważam, że przesadzacie z nazywaniem kobiet "babami", z tym że knują, plotkują, są niekonkretne itp. Nie namawiam do solidarności jajników, w ogóle nie lubię segregacji ze względu na płeć. Może nie jestem ekspertem w sprawie przyjaźni, bo jedna ręka ma za wiele palców żeby policzyć moich przyjaciół, ale oprócz rozwielitkowego który przyjacielem jest przede wszystkim, potem kochankiem mam dwoje bliższych ludzi obojga płci oraz mamę myślę, że niewazne co ma się w spodniach, ważne co w głowie.
nie zniosłabym gdyby ktoś mi wybierał kogo mam lubić. W ogóle nie wchodzi to w grę.
Klasę w LO miałam językową- damską i było spokojnie i ładnie pachniało nawet po wfie
Cath, Ty to jesteś najlepszą partią w okolicy, co się dziwisz że plotkują
|
Rozi, my tu segregacji nie uskutecznimy, perełki można znaleźć po obu stronach, tak samo, jak "czarne owce", mówimy tylko, że części z nas lepiej dogaduje się z mężczyznami, bo oni w większości patrzą trzeźwo na zycie i mają swoisty "kodeks honorowy", np. nie odbijaj dziewczyny najlepszemu kumplowi, a kobiety z natury bardziej lubią ploty i intrygi, oczywiście też nie wszystkie.
Pamiętam, jak na początku rozmawialiśmy z TŻtem o tym, że kobiety nie mają honoru (wg niego). Owszem mają, tyle że nieliczne, za to jak już, to dobrze zbalansowany. Natomiast wielu mężczyzn sprawę honoru pojmuje niewłaściwie, bo mają inaczej prioytety poukładane i czasem im procesory siadają Ech, znów zaczęlam generalizować. Gomen
|
|
|