[dimiti]

Napisane przez martaboy

Ech tam zaraz wydatków...

no dobra tak jakos mi sie skojarzylo zartowalam

Napisane przez ukrycior

Nie no proszę Cię Dimiti. Kupiłam dziś w pracy karnet na siłownię, szykuję się na zbankrutowanie na nową kolekcję Joko, a Ty jeszcze wieścisz dodatkowo erę wydatków wodnikowych?! Tak się nie robi. Mam tylko skromną pensyję pracownika naukowego... BTW. dobrze, że ci z ośrodka adopcyjnego nie wnikają w zakupowe nałogi, bo nie wiem co by było...

hehe dobra to to bedzie era wodnika glownego szkodnika a szkodniki kochaaaja Truskawki oj karnecika Ci zazdroszcze chetnie bym sama pochodzila ale lenia mam hehe Twoje szczescie ze nie wnikaja bo jeszcze jakby sie dowiedzieli ze to truskawkowy nalog to by sie bali ze w lecie w okresie Truskaweczek masz napady chciwosci

Napisane przez Lipglossjunkie

Ojej , ale mi się miło na ząbku zrobiło Dzięki Moje Truskawkojady
Miałam zwyczajne plombowanie. Nigdy wcześnej nie miałam takich przygód po plombowaniu dlatego się wystraszyłam...Ja jestem straszna panikara i już miałam w głowie różne wizje ( gnicie zęba, amputacja szczęki)
Czyli nie stresuje się, bo to normalka

ale Ty sobie scenariusze wymyslasz! nie no cos Ty zabek sie zbuntowal ale nic mu nie grozi