[amedaheda]

Ja na świeże przebarwienia stosowalam Tribiotic-tubka kosztuje 14-19zl,a saszetke mozna kupic juz za 2zl(starcza na kilka uzyc) i plamki ladnie sie rozjasnialy. Wiem,ze stosuje sie go na blizny pooperacyjne.
Mialam tez krem z Pharmaceris,dokladniej pharmaceris albucin https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...bielajacy.html z tym,ze musialam uwazac zeby klasc go dokladnie na plamke/przebarwienie,bo inaczej mogl zapychac(albo mi sie wydawalo,ale raczej nie,bo ma w skladzie paraffinum liquidum,wiec jego "zdolnosci"zapychajac e sa wielce prawdopodobne).
brenda89 polecala krem z Avene na przebarwienia,ja caly czas kolo niego chodze i zbieram opinie(same pozytywy jak narazie),ale nie moge znalesc taniej niz 50zl w aptekach.
anielska diablica gule mialam raz,moze dwa razy w zyciu,ale "zwykla"wieksza kroste potrafilam tak wygniesc i zmasakrowac,ze nastepnego dnia rosla trzy razy wieksza,a po wycisnieciu potrafilam kilka razy jeszcze cisnac i zrywac strupka,po takiej "kombinacji" owe cudo goilo mi sie okolo 2 tygodni;] Jak nie ruszalam to duza krosta schodzila 3-4 dni,ale rzadko zdarzalo sie,ze trzymalam lapki przy sobie. Chyba nie pomoglam,ale tak ku przestrodze
Marzena17 ale trzeba chyba odczekac ok pol roku po kuracji zeby stosowac takie metody usuwania przebarwien. Czy sie myle?