[madlen]

Hej dziewczyny! Czytam ten wątek od pewnego czasu i dużo się dzięki Wam dowiedziałam, ale postanowiłam się skonsultować zanim coś zrobię z włosami. mam kilka pomysłow, ale nie wiem, czy dobrze kombinuję.
Moje włosy naturalne są na poziomie chyba 6, może 7, bo trochę jaśnieją w słońcu. Chciałabym mieć trochę jaśniejsze (idealnie 8.1). Niestety, od zeszłego roku rozjaśniałam wierzchną warstwę rozjaśniaczem w sprayu sun-in (to taki cenowy i jakościowy odpowiednik polskiej Joanny), bo myślałam, że przy pomocy tonujących szamponów osiągnę refleksy popielaty blond ( o ja głupia!). no i teraz mam straszliwe brudnożółtomiedziane pasma. wyglądają bardziej rdzawo niż na zdjęciach. Ponad miesiąc temu próbowałam je stonować castingiem 8.1 (ma słabą wodę), ale efekt był niewielki i krótkotrwały.
Chciałabym teraz albo wyrównać kolor najlepiej na poziomie 7/8, tonacja chłodna, albo stonować tylko rozjaśniane włosy, usunąć z nich sam refleks. Nie przeszkadza mi to, że pasma zostaną trochę jaśniejsze od odrostu, ale nie mogę znieść tego rudego połysku.
Myślę o takich opcjach:
1) stonować same refleksy mixtonami (niebieski i fiolet/opal). tylko czy to można robić na rozjaśnianych włosach? czy lepiej tonować z farbą na poziomie 7 albo 8?
2) położyć na całe włosy 7.1 na słabej wodzie (może colorance, a nie trwała farba?), a tam gdzie refleksy dodać mixtonów. a może zamiast mixtonów pomieszać 7.1 i 7.2?
3) połozyć na całe włosy 8.12 z mocniejsza wodą na odrosty i spód włosów, słabszą na te rozjaśniane pasma.
Co o tym myślicie? Wiem, że farbujecie na troszkę ciemniejsze tony, ale widziałam w wątku, że chyba niektóre z Was (nanah?) miały już kiedyś kolor na poziomie 8. Poza tym prędzej przeżyję ciemniejsze włosy niż te rude pasma, które mam teraz
Fotografowałam moje włosy ze wszystkich stron, żebyście mogły zobaczyć tę wielotonową katastrofę : na pierwszym przedziałek jaki noszę zwykle, trochę widać odrost, ale jest rozjaśniony słońcem, kolejne to odrost w innym miejscu nietknięty słońcem, dalej rozjaśnione pasma ze wszystkich stron i na ostatnim spód włosów, który prawie nie ucierpiał od rozjaśniacza.
Sorry za taki długaśny wywód, ale bardzo zalezy mi na Waszych radach, więc chciałam podać jak najwięcej informacji, żeby było Wam łatwiej coś dla mnie wymyślić.