Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXXVI
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-07-21, 17:36   #511
liv87
Guerlain Lover
 
Avatar liv87
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
Dot.: Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXXVI

Cytat:
Napisane przez lena40 Pokaż wiadomość
Ależ ja już jestem zainfekowana. Tylko jako osoba starszej niż Wy daty powoli oswajam się z nowinkami technicznymi i póki co zaprzyjaźniam się z biedronkową luną . Jeszcze dwa miesiące temu nie uwierzyłabym w to - był to dla mnie zbędny, a co najważniejsze mogący zaszkodzić mojej cerze gadżet. Mam podobnie wyglądającą myjkę silikonową (tylko "ręczną") i wydawała mi się wystarczająca.
A to tak
Cytat:
Napisane przez lena40 Pokaż wiadomość
Z moich pozawątkowych doświadczeń:
Jeśli nawilżający to najlepiej działał chyba Bandi (ale ma wadliwy, uciążliwy rozpylacz).
Jeśli oczyszczający/złuszczający to zdecydowanie La Roche Posay (mocny, na alko, ale wolę od klinika). Norela mam dopiero w szufladzie.
Jeśli odżywczy to mam najmniejsze doświadczenia, bo najczęściej mieszam hydrolaty i ekstrakty z jakimiś substancjami odżywczymi. Lubię też hydrolaty solo. Lubię (bardzo) wodę kwiatową Sisleya, ale jest (moim zdaniem) mimo wszystko bardzo droga.

Jeśli będziecie miały kiedyś okazję to spróbujcie wód aktywnych Saisona (jest to marka kosmetyków naturalnych). Niby tylko woda, a działa małe cuda.

Nie polecam płynu micelarnego - toniku 2w1 Tołpy (ani to tonik, ani płyn micelarny), toniku Skinetic (apteczny, niby antybakteryjny, a nie robił nic), toniku hibiskusowego Sylveco (masakrycznie ściągał mi skórę, ale inni go chwalą).
Dzieki! Zapisze i pokupuje do wyprobowania
Cytat:
Napisane przez lena40 Pokaż wiadomość
I jeszcze co do toników - lubię toniki rosyjskie, ale co do innych produktów z tamtych rejonów jestem sceptycznie nastawiona. Większość nie robi nic.

Wspominałyście o maseczkach tych w papierowych opakowaniach. Uważajcie proszę. Rzeczywiście na youtubie jest film o masakrze, którą spowodowała (chyba u szusz? nie pamiętam, zresztą, ta pani nie jest dla mnie autorytetem).
Używałam dwóch tych masek (z mlekiem łosia i drugiej - nie pamiętam jakiej). Przez kilka tygodni wszystko było okej, byłam zadowolona. Przy kolejnym nałożeniu twarz zaczęła mnie momentalnie piec, aż płonęła (a nie mam cery wrażliwej). Zmyłam, szkód trwałych mi maseczka nie wyrządziła, ale obie natychmiast wyrzuciłam (na pewno były przed upływem terminu ważności i były dobrze przechowywane).

Cytat:
Napisane przez Magdalena___ Pokaż wiadomość
Ja polecam z Orientany róża japońska i pandan. Ma też atomizer to można spryskać twarz, dobrze nawilża Próbowałam też toniku z jaśminem i zieloną herbatą, działanie bdb ale chyba przez skład jest trochę gorzki, to jak się psiknie na usta jest b. nieprzyjemnie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
2024: 18

2023: 62

liv87 jest offline Zgłoś do moderatora