[_polly_]

Napisane przez lejka

A to nie mam ani chwili wątpliwości. Jak już zostało napisane, chociażby do rozświetlenia, ja zawsze też ciemniejsze cienie rozcieram jaśniejszym, mniej napigmentowanym, jeżeli chcę je trochę zgasić na codzień. I w sumie mam cienie w takich matowych, jasnych odcieniach, ale lubię jak paletka stanowi całość którą mogę się umalować tak jak lubię, bez dodawania innych cieni - zboczenie takie.
Chociaż z drugiej strony te cienie z dolnego rzędu są TAK ŚLICZNE że nie wiem czy mnie AN nie skusi tylko dla nich.

Takie samo zastosowanie będą miały moje jasne.
Ja się długo zastanawiałam, ale stwierdziłam, że spróbuję, nie jest to majątek, jak mi nie przypasuje (w co wątpię), to oddam mamie.