2012-06-21, 20:45
|
#907
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 18
|
Dot.: Brązowowłose farbowane Cz.IV
Dam jutro pod wieczór fotki, przed i po. Paletty nie mogłam znaleźć w swoim rossie i w tym upale nie chciało mi się juz nigdzie jeździć i szukać. Wzięłam więc tego Garniera, juz wcześniej myślałam o nim, ale głupota zeby pomieszac farby wellaton w piance i recital wzięła górę. Niebieska płukanka naprawdę ochlodzila ten miód na głowie, juz kiedyś mi o tym mówił mój przyjaciel fryzjer, który na stałe mieszka w Dublinie, ze spokojnie te niechciane ciepłe odcienie można tonowac plukankami i tymi niebieskimi szamponami. Sorka za brak polskich znaków ale smigam z tableta i trochę śledzę mecz
|
|
|