[OlaM]

Napisane przez GretchenSp

Polska język trudna rzecz W szkole też nie miałam problemów, ale zdarzają się rzeczy, które nie są dla mnie takie oczywiste. Np. zdążyłam się już przyzwyczaić do określenia "forumowicz", gdy pewien autorytet (bodajże Bralczyk) stwierdził, że prawidłowe to "forowicz". Do dziś mi to zgrzyta i muszę się bardzo starać, żeby nie pomieszać tych dwóch wyrazów.

Ja mam mnóstwo językowych dylematów, ale staram się w miarę możliwości, od czasu do czasu, zgłębiać tę tajemną wiedzę .
"Forowicz"? - tego określenia chyba nawet nie słyszałam, znam tylko osobę o takim nazwisku . Chyba jednak bardziej odpowiada mi "forumowicz" . Jak znam życie, to wkrótce okaże się, że obie formy są dopuszczalne.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;38504175]Do podkładu tylko BeautyBlender, odkąd mam nie używam żadnych innych pędzli/gąbeczek/palców. Świetny, maksymalnie jednolity efekt Podkład nie zbiera się w porach, załamaniach itd. Właśnie czekam na kolejną sztukę i już zacieram ręce

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------


Ja na niektórych forach spotkałam się też z formą 'forumka'. A facet to pewnie 'forumek'[/QUOTE]
W temacie "narzędzi" do podkładów powiem, że nigdy nie lubiłam używać pędzli. Kupiłam jajo BB (w takim duopaku razem z płynem do mycia) i przepadłam - świetnie aplikuje się nim podkład . Ale też spróbowałam ostatnio pędzla RT Buffing Brush i jestem zaskoczona, jak dobrze nakłada mi się nim płynne fluidy. Jedyny jego minus taki, że jest za duży do okolic nosa.
Przyznam, że kuszą mnie jeszcze ze 3 pędzle RT (Stippling, ten do podkładu i Expert Face Brush). Nie są takie drogie, zwłaszcza w porównaniu z MACiem, więc przy najbliższej okazji chyba je kupię.

"Forumka" - tego też nie słyszałam . Za mało chyba na forach przesiaduję .