[Lumimi]

Napisane przez zapaałka

Nic mądrego nie napiszę, na Twoim miejscu nie bawiłabym się w rozcieńczanie kwasu, tylko kupiła gotową, 10% wersję, a 20% zostawiła na okres kiedy skóra się oswoi z tym kwasem. Woda przegotowana nie nadaje się do rozcieńczania gotowców, po drugie kwas salicylowy jest trudnym kwasem, prawie nierozpuszczalnym w wodzie, więc możesz popsuć cały produkt.

Już się kapnelam że nie tędy droga:-D spróbowałam rozcienczyc w spirytusie do 10% i nałożyłam na brodę ale dalej bardzo szybko mnie zaczęło palić. W każdym razie z tym kwasem na twarz dam sobie spokój. Ostatni raz nakładałam go w pod koniec października. Skoro di tej pory moja źle na niego reaguje to widocznie nam nie po drodze. Pójdzie na rozstępy

Wysłane z mojego HTC Desire 530 przy użyciu Tapatalka