2010-03-10, 16:04
|
#26
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 532
|
Dot.: Przyjaciolka - moja kopia...
Hehe, doskonale Cię rozumiem. Każdy ma swój styl i nie wyglądac jak ktos inny. Czuję się niezręcznie jak moja koleżanka jest ubrana bardzo podobnie bądź identycznie jak ja... Kiedyś mieszkałam w małym mieście gdzie nie było wielu sklepów a mimo to miłayśmy z koleżankami niepisaną umowę, która była naturalna, nikt o niej nie mówił tylko dla każdego było oczywiste, że jak jedna cos kupi to druga nie kupuje tego samego... A teraz... mieszkam w dużym mieście gdzie sklepów multum i wybór ogromny. Są rzeczy które można mieć takie same lub podobne, jakiś np. czarny sweter, bo jest uniwersalny. Ale w momencie kiedy np. mam buty w kolorze jasobrązowym abrdzo charakterytycznym i moja koleżanka kupuje takie same, tylko ciut wyższe i róźnicy innej nie ma to głupio sie czuję kiedy staje obok bo każdy to widzi od razu i nawet w żartach cos powie. Zaczęłam nosić leginsy i długie swetry... ona też... oglądamy razem torebki pokazuje jej ta która sobie upatrzyłam a ona no ładna i łapie jakąs obok która nie wiele sie różni od pokazanej przeze mnie i mówi że super pasowałaby jej do tego i tamtego i może sobie kupi... gosh... Kupuje podobne kolory jak ja itp. itd. Nienawidzę tego, naprawdę... ale nie umiem jej tego powiedzieć głupio mi, bo pozatym baaardzo ją lubię... więc ogólnie... współczuje
|
|
|