[JustCassie]

Napisane przez _pink tea_

Na twoim miejscu bym nie ścinała Z krótkimi jest trochę kłopotu, a z długich to zawsze można coś wyczarować

Zależy jakie ścięcie z niekórymi oczywiscie trzeba się męczyć i układać a inne... po prostu wash&go )

Napisane przez Kicia131

Ale z drugiej strony jak nie spróbuje to będzie ją to męczyć
Ja bym to przemyślała naprawdę poważnie, czy jesteś gotowa na takie skrócenie włosów, czy nie będziesz żałować później.
A włosy i tak zawsze odrosną mnie też męczy krótsza fryzurka, ale to jak coś dopiero za pół roku, jak naturalki będą trochę dłuższe. Wtedy mogłabym ściąć wszystkie farbowane i zapuszczać już tylko swoje, ale z drugiej strony szkoda mi tej długości

Zawsze możesz spróbować obciąć a to o 5cm 10cm stopniowo bez szoku
Poza tym Kicia ma rację włosy nie zęby odrastają ) Ja obciełam włosy chyba w kwietniu nie pamiętam juz dokładnie. mając swoje naturalki mniej więcej do ucha. To była cholernie ciężka decyzja ale nie żałuje. Teraz przez zimę będą schowane pod czapką a na następne lato bede już czarować swoimi naturalkami przynajmniej do ramion
Fakt jest ciezko w tej fryzurze przejściowej bo każdy włos robi co chce. Ale chyba warto )
pokazuje wam moje przed i aktualne słabo widać ale coś tam jest