[melancholia 28]

Witam. Proszę Was dziewczyny o rady związane z doborem podkładu.
Tak naprawdę do tego postu skłonił mnie fakt, że dostałam pracę jako ekspedientka w sklepie odzieżowym i szukam podkładu, który przetrwałby na mojej twarzy te 8-9 godzin i dopasował się do mojej cery, która jest mieszana- w zimę dodatkowo się przesusza i często występują na niej jakieś krostki i zaskórniki, a po nich czerwone ślady.
Do tej pory starałam się używać lekkich podkładów.Latem świetnie spisywał się Bourjois healthy mix serum, jednak już jesienią nie dawał rady z ewentualnymi przebarwieniami , suchymi skórkami, nie mówiąc już o krostkach. Zaczęłm więc używać również z tej firmy podkładu, ale wersji nawilżającej healthy mix odcień 53. Generalnie jest w porządku,ale na 2-4 godziny czy w okresie,gdy moja cera jest w dobrym stanie. Teraz jednak nie mogę o niej tego powiedzieć;/
Na specjalne okazje stosuję Revlon Colorstay dla cery suchej i normalnej ( odcień 150 Buff) i jestem z niego niesamowicie zadowolona, jednak obawiam się, że stosowany codziennie może przyczynić się do pogorszenia stanu mojej buzi- jakby nie było zalicza się do ciężkich podkładów.
Zmierzając do sedna, czy jesteście w stanie polecić mi coś, co nie byłoby bardzo ciężkie i nie robiło mi na twarzy tapety , ale miało właściwości jednocześnie nawilżające, kryjące i ujednolicające cerę?? Które według was podkłady dla cery miesznaej sprawdzają się najlepiej w okresie zimowym/wczesno wiosennym ? Chciałabym, żeby dawał efekt gładkiej cery, ale też żeby nie wyszła mi maska na twarzy-muszę być reprezentacyjna Dodam,że mam dośc jasną karnację i 21 lat.
Z góry dziękuję za rady/propozycje.