Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-02-01, 20:21   #176
Surmina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 86
GG do Surmina
Dot.: Kwas Trójchlorooctowy ( TCA ) - wymiana doświadczeń

Dziewczyny - mojej relacji ciąg dalszy! Nie chcę zapeszać, ale widzę minimalną poprawę - tzn, wciąż jestem w plamy różnego odcienia czerwieni, ale mój ukochany stwierdzil, iż teraz zaczynam przypominać prosiaczka, czyli, że kolor zaczyna lekko blednąć. Opuchlizna, może nie tak duża, ale wciąż się utrzymuje. Cały czas (dosłownie co 15 minut nakładam warstwę Alantanu) Mam tak robić dosłownie co chwilę, czyli nakładać maść na ten świeży naskórek. Niestety, ta "nowa" skóra cały czas mi sie łuszczy, nie schodzi tak płatkami, jak ta pierwsza warstwa, ale łuszczę się tak, jak po zastosowaniu Atredermu. Niesamowite ilości skóry "strzepuję" po każdm posmarowaniu. Niestety, kiedy weszłam dziś do apteki po kolejną tubkę maści, widziałam przerażenie w oczach ludzi. Mam prawdziwą mozaikę na twarzy.
Jedno muszę przyznać obiektywnie, w tych miejsach, gdzie skóra nie jest czerwona - malutki skrawek na czole - nie mam najmniejszych śladów po pozostałościach po trądziku. Nie cieszę się, gdyż uwierzcie, wciaż się panicznie boję czy na pewno moja twarz będzie miała normalny kolor.

Edytowane przez Surmina
Czas edycji: 2009-02-01 o 20:24
Surmina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując