[mariamarysienka]

No ale geografia na medycynę się nie przyda Jeśli poważnie myślisz o lekarskim to koniecznie musisz się wziąć za chemię i fizykę. Niestety, czeka Cię ciężka praca i obawiam się, że bez korepetycji (szczególnie z biologii) może się nie udać, bo klucz jest dosłownie kosmiczny, o czym już się przekonałam. Nie skupiaj się na przedmiotach, których nie będziesz zdawała na maturze - ucz się matematyki, polskiego i języka (w stopniu, który pozwoli Ci nie martwić się o egzamin), a resztę przedmiotów traktuj naprawdę po łebkach. Schowaj dumę do kieszeni i nie przejmuj się, że na świadectwie jest dopuszczający albo dostateczny z historii czy wosu. Mówię to wszystko z mojego doświadczenia i tego, jak to wyglądało u mnie w klasie.
Same studia są potwornie ciężkie. Przygotuj się na naukę praktycznie non stop, na długie zajęcia, obowiązkowe ćwiczenia i wykłady, ciągłe zaliczenia.
Jeśli chodzi o pielęgniarstwo to na pewno jest trochę lżej, niż na medycynie, ale również nie będzie łatwo. Ja studiowałam analitykę medyczną, która też niby była taka lajtowa, a musiałam się bardzo dużo uczyć i przede wszystkim było bardzo dużo zajęć, na które trzeba było chodzić obowiązkowo, bo inaczej nie ma zaliczenia przedmiotu.
Dobrze, że myślisz o tym już teraz, więc masz bardzo dużo czasu żeby się przygotować. Zastanów się, czy medycyna to coś czego naprawdę pragniesz i czy dasz sobie radę z ogromem nauki. Również pielęgniarstwo musi być przemyślaną decyzję, bo praca jest ciężka i wymagająca.