[Bettina_]

witam
zaczynam przygodę z trwałą depilacją
czytam ten wątek można powiedzieć z 3 lata hehehehe ale wreszcie dzięki kumpeli wybieram sie na laserek za jakieś pare tygodni

co do skuteczności to dopiero jak zobaczyłam na własne oczy to się przekonałam
kumpela ma zrobione pachy rok temu, była tylko raz ( choć wykupiła 3), ale zaszła w ciążę i jej przepadło
włosków jej zostało z 5% i to cieniutkie normalnie marzenie takie paszki
wierze jej bo teraz byłyśmy razem na urlopie w hoteliku z basenem i codziennie przesiadywałyśmy w basenach czy saunach - ona ich specjalnie nie goliła i widziałam, jak te pare włocharków urosło

a teraz o samym laserze - na stronce gabinetu pisze laser diodowy - depilight
promocja do końca lutego - połowa ceny, nie wiedizałam czy wziąść 2 razy pachy czy pachy i bikini, wybrałam to drugie, zobaczę skuteczność a potem sie będę zastanawiała czy warto dalej się umawiać

jeszcze dodam, że koleżanka pachy miała poparzone troszkę i potem zrobiły się strupki
może miała za dużą mocą robione i dlatego wystarczył jej jeden zabieg albo ma takie delikatne włoski nie wiem, przekonam sie niedługo "na własnej skórze" w dosłownym tego słowa znaczeniu

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez aneczka_exp

I po raz kolejny widać, że pisać mogą tylko "wybrańcy". No cóż jedni manicure wykonują w domu, a inni biegają z opiłowaniem paznokci do kosmetyczki...

ja wiele rzeczy robię sama zamiast chodzić do kosmetyczki,
ale z laserem domowym jest tak, że potrzeba mnóstwa czasu i samozaparcia, efekty jakieś tam są, ale jeszcze nikt nie napisał o większej skuteczności dlatego w życiu bym nie używała takiego sprzętu ślęczeć godzinami potem czekać aż odrośnie, skuteczność niska więc znowu godzinami ślęczeć ..... mało kto to wytrzymuje

większość dziewczyn rzuca to urządzonko w kąt, czyli wyrzucone pieniądze w błoto