[Mmedeah88]

Viv, nie ścinaj wszystkich
Ja właśnie z trudem wychodzę z takich okrągłych króciaków ściętych na -1. Mnie taka "długość" strasznie irytuje. A w dodatku szkoda Twoich ślicznych migdałków!
Nie zetniesz?

Pilarku, mniej? 190?
No, powiedz, ile!
A swoją drogą to żałuję, że żadnego OPIka na targach nie wzięłam... Marzy mi się ten kremowy, którego Ty wzięłaś i ten warszawski granacik

Trelle, jaki elegąski lapek

DMka, ja czasami robię tak, że najpierw kładę glutka lnianego na skalp jako maseczkę na co najmniej 15 minut, a potem jeszcze robię płukankę. Potwierdzam- OBS dla umęczonego (BD ) skalpu!

Ja też często upaćkam stół lakierem Chociaż od jakiegoś czasu staram się pamiętać o np. ręczniku papierowym.
A kiedy robiłam mani dla Beatki spadł mi pędzelek od różowego lakieru i upaprał mi drechy i podłogę