[ejaj]

Napisane przez AryaxD

No to się nie dziw , ze jest źle....Matujący - wszystkie maty wysuszają, i nawet jeśli pisze przy nich że nawilżaja, to one tez wysuszają, wiec wychodzi na to samo, tak jakbyś i tego kremu nie używała.

Ja polecam Humektan - całkiem dobrze nawilża, choć u mnie dużo lepiej nawilża zwykły....Bambino ochronny.Ale on może niektórych zapychać.

U mnie ten krem bambino jakos dziwnie dziala. Na policzkach owszem nawilza ladnie, sa potem takie mieciutkie, ale jak naloze na czolo t uwidaczniaja sie skorki, a nawilzenia zbytnio nie widac..

Napisane przez quleczka

wiesz, chyba jednak normalniejsze jest to, ze bedac nastolatka ma sie jakies krostki...80% nastolatek je ma jak nie wiecej... wiec to nikogo nie dziwi... za to w wieku 25 lat i owszem...

co to znaczy, ze w wieku 25 lat kazdy taka ma? przepraszam ale zabrzmialo jakby 25 lat to juz niemal bylo sie staruszka z marna cera i zmarszczkami

p.s. tak swoja droga to sadze, ze bardziej pomaga ci differin i zineryt - dwa silne leki na recepte - niz to mydlo jako takie

Nie chodziło mi o to, aby kogos urazic czy cos. Po prostu moje "rozumowanie" wygladu cery jest takie; widomo duza czesc nastolatkow ma problemy z cera, ale przez to wlasnie chceby wygladac ladniej, a przynajmniej, aby nasza cera taka byla. Wiadomo, ze Kazda kobieta w kazdym wieku chce wyglądac ladnie. Tylko mysle po prostu, ze tradzik najbardziej szpeci, a ja chociaz w wieku tym nastoletnim chcialabym aby moja buzia byla ladna. Bo potem wiekszosc , ale nie wszyscy maja nawet lekkie zmarszczki. Z tradziku sie wyrasta , wiec zostana mi zmarszczki. Teraz mam tradzik , wylecze sie z niego bede miec zmarszczki i wychodzi na to, ze ladnej buzki nie bede miec wcale. Żadko ja spotykam kobiety ktore w wieku 30+ maja ladna cere jak niektore nastolatki. Wiem, ze ja takiej nie bede miec. Dlatego tak teraz na tym mi zalezy.

Co do zinerytu i differinu, prawda one terasz mi bardzo pomogly, ale zanim zaczelam je stosowac tez uzywlam szarego mydla i pomagalo ;]

Napisane przez quleczka

No to nie ma sie co dziwic jak stosowalas takie stricte przeciwtradzikowe srednich firm... osobiscie nie znam osoby, ktorej by te kosmetyki pomogly...

lepiej takie delikatne apteczne np. physiogel ... ten na pewno nie powoduje wysypu



kolejny blad twarzy nie nalezy myc czesciej niz 2 razy dziennie....tylko sie ja niepotrzebnie wysusza, pozbawia prawidlowej warstwy ochronnej i jeszcze bardziej i szybciej sie wtedy tlusci...

no i koniecznie do mycia cos co nie zmienia ph i nie jalowi zupelnie skory

Zamowilam sobie wode termalna i pewnie kupie sobie cos z tych aptecznych emulsji o mycia, ale 3 razy dzienne mycie to u mnie minimum. Z rana jak wstaje musze, bo jest tlusta, po poludniu gdy wracam ze szkoly chce zmyc podklad i inne brudactwa po calym dniu, a gdy wieczorem chce nalozyc krem twarz juz jest tlusta, wiec musze umyc jeszcze raz ;] Gdybym nie musiala na pewno tego bym nie robila.