Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Strasznie smutny dzień Nasz piesek się wczoraj wieczorem zgubił. Ogłoszenia rozwieszone, dzwoniłam już do najbliższego schroniska, wczoraj szukaliśmy go po wsi do w pół do pierwszej w nocy. Żadnego śladu Nie wiem co myśleć, koszmarną noc miałam, a dzisiejszą spędzę sama.
Nie pachniałam niczym. Teraz testuję Dianthusa. Nie chcę go wąchać nigdy więcej.
__________________
Joga z rana jak śmietana.
|