2009-08-15, 21:20
|
#2
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: osad na ustach???
Też tak miewam
Wg mnie to nie kwestia dermatologiczna. Taki "urok" i już.
Są takie kosmetyki, które mi się "warzą" na ustach mocniej (typowe szminki, sztyfty ochronne) a są takie, które mniej lub wcale (błyszczyki bezbarwne, balsam tisane). Czy to będzie tisane czy nivea (klasyczna) - nałożone na noc warzą się koszmarnie. Może to zależy od kształtu ust, może od składu śliny - diabli wiedzą
Musisz chyba zrezygnować z bardzo gęstych mazideł do ust i poszukać czegoś delikatniejszego.
No i nie nakładać kolejnej warstwy na poprzednią (tylko usunąć delikatnie resztki chusteczką) bo takie nawarstwienie też przyspiesza powstawanie brzydkich śladów
|
|
|