Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-03, 17:22   #3350
hodowca_pokrzyw
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 613
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI

Cytat:
Napisane przez WhiteInnocent Pokaż wiadomość
Ja mam pajączki więc jak przetestuję to opiszę
To ja poczekam...tylko mi trzeba wielkimi literami pisac

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Cytat:
Napisane przez selene211 Pokaż wiadomość
ja lubiłam pokrzywy...jak dziecko byłam z siebie dumna że jak mnie poparzą to mnie to nie wzruszło, powstrzymywałam się od drapania i ból szybko znikał kuzynka do krwi się zawsze drapała Jak sobie przypomnę siebie jako 10 letnia dziewczynkę w bąblach po kolana
tez mam obawy co do szmatki i twarzy...za każdym razem musiałabym ją gotować , żeby świństwa po buzi nie roznosić...nie dla mnie :niee:

W czasach dziecinstwa i mlodosci chodzilam z siostrami i babcia "na pokrzywy", dziadek je kroil i kury mialy jedzonko na kilka dni..
A teraz...w mojej kolekcji bonsai-wiekszosc zimy nie przezyla, ale za to wyrosly w doniczkach piekne pokrzywy.

Mysle, ze nie trzeba tej szmatki gotowac, wystarczy woda i mydlo...W koncu twarzy nie gotujemy, a mydlo, mleczko czy inny oczyszczacz nakladamy, pocieramy po calej gebie, a potem splukujemy...
Sek w tym, by sciereczka wysychala..No i w lazienkach, gdzie jest rownoczesnie toaleta, raczej nie trzymalabym jej tudziez szczoteczki do zebow i recznika na wierzchu.
__________________
WYMIANA MINERALNA nowosci!!!
jesli cos Ci wpadlo w oko-pisz na PW
hodowca_pokrzyw jest offline Zgłoś do moderatora