Dot.: Rzucić palenie, część II
Dołączam się - nie pale od 4 dni;/ paliłam 10 lat niby nie duzo bo szły mi z 2 paczki na tydzień ale jednak mózg uzależniony i ciało też, uwielbiam palić, nie śmierdzi mi to i to odstresowanie przy wypuszczaniu dymka i rozmowy przy fajce, ahh brakuje mi tego - wiem ze to glupota ale jako substytut kupilam e- papierosa z liquidem beznikotynowym, narazie oczyszczam organizm z nikotymy a dymek moze i tak sobie puscic- dodam ze rzcam z chlopakiem co jest niby motywujace ale tez stresujace bo obydwoje mamy zachwiania nastrojow;/ Ale trzymam sie dzielnie i juz nie mam zamiaru kupic ani jednej paczki fajenk chocby dlatego ze 150 wyszedl mnie e-papieros;]
__________________
|