Mam naczynkową, ale jakoś niespecjalnie pielęgnuję ją właśnie w tym kierunku. Kiedyś kupiłam sobie krem do cery naczynkowej i nie mogłam zdzierżyć tego co pozostawiał na twarzy, był taki lepki, ale nie tłusty, bo tłuste kremy, to ja jeszcze lubie
Co jakiś czas jednak mam napady, by może jednak ze względu na zbliżanie się do 30ki i tą moją cerę naczynkową, zadbać o nią bardziej. Teraz mam więc hydrolat z kocanki z BU i to mogę polecić całym sercem! Wcześniej już kupowałam hydrolaty, ale tego jakoś nie, a jest rewelacyjny. Rzeczywiście ładnie rozjaśnia i uspokaja cerę, tylko trzeba go regularnie stosować, bo mam wrażenie, że efekty są, ale tylko jak się go używa. Do tego serum z wit. c Flavo C też z BU. Kiedyś już mialam i mi nie podszedl, ale ze względu na niską cenę postanowiłam dać mu znowu szansę. Tym razem dodałam ciupkę alkoholu, bo wtedy lepiej niby wchłania się wit. c, a serum nie pozostawia tak lepkiej warstwy.Mimo naczynek postanowiłam zaryzykować, trochę mnie czasem podrażnia, ale używam go co drugi dzień i generalnie jestem zadowolona. Serum sporządzone w ten sposób, powoduje, że filtr nałożony na niego nie świeci się tak, lepiej się wchłania. Filtr Biodermy jest super, ale rzeczywiście drogi. Ja nie używam go na razie jednak codziennie ( nie jestem zapaloną filtromaniaczką), choć za jakiś czas bedzie pewnie w użyciu już co dzień.
---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------
Ach i pewnie nie nakładam też przepisowej ilości. Smaruję się po prostu jak kremem i jedynie na policzki, tam gdzie mam więcej "czerwieni", na skrzydełka nosa, pod oczy nakładam trochę więcej, bo wtedy ładnie kryje te niedoskonałosci, Oczywiście żeby nie było tak pięknie, to korektor też jeszcze idzie w ruch, bo cienie pod oczami jednak spore, ale nie mam już wtedy potrzeby stosowania podkładu. Filtr ten dość dobrze wyrównuje koloryt, daje błysk, ale taki nienachalny. Na to kładę puder bambusowy z jedwabiem.
W niedalekiej przyszłości mam zamiar zamówić serum na naczynka z Naturalisa.
Co do kosmetyków Bandi, to krem tonujący do cery naczynkowej okazał się nie dla mnie, natomiast fajne jest serum do cery 30+, na to położyłam ich krem nawilżający i kurcze super fajna buźka po tym zestawie. Muszę się tylko zastan0wić jak to ewentualnie wpleść w moją pielęgnację, ale to serum daje takie ładne wygładzenie, że może warto się skusić.
BIODERMA jest jasna, zresztą to całkiem inna historia niż ten krem Bandi, mam wrażenie, że pasowałby do każdego odcienia skóry