Dot.: Nie zdałam egzaminu na prawo jazdy...
Po 1 WYSZUKIWARKA
Jest już obszerny temat od dzielenia się spostrzeżeniami udzielania info tip.
A po 2 nawet największa kosa może okazać się w porządku jak się ma odpowiednie podejście.
Jak mnie koleś wyczytał to tak samo wszyscy gały wystawili że za chwilę wrócę.
Odpowiednie podejście i pokazanie że się czuje samochód podczas jazdy sprawiły że podczas egzaminu nawet pogadaliśmy i pośmialiśmy się. I przymknął oko na kilka błędów.
To jest tak jak z policjantami to są też ludzie Nie ma się ich co bać.
A co do tego gazu... Ja musiałam użyć gazu bo najpierw ruszałam z ręcznego prosto na łuk, więc później też z gazem już jechałam
|