2012-04-21, 21:53
|
#1605
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji:)
Cytat:
Napisane przez grazkako
jp91 Justynko wszystkiego co najlepsze miłości , radości , przyjaciół , worka kasy na naturalne kosmetyki i nieograniczonego czasu na wizaż
|
Dziękuję I Tobie również najlepszego, spełnienia marzeń, zdrowia, miłości i ekokosmetyków
Cytat:
Napisane przez Melya
O, fakt, dzisiaj 21! Wszystkiego dobrego, Justyna!
|
Cytat:
Napisane przez beeets
Jp91, wszystkiego naj naj naj
|
Cytat:
Napisane przez anula_ga
|
Cytat:
Napisane przez fiolka85
jp sto lat dużo zdrówka i przyjemności
|
Cytat:
Napisane przez mhm0808
I sto lat dla Justynki
|
Dziękuje bardzo Dziewczyny
Cytat:
Napisane przez Melya
U mnie w najbliższej rodzinie kiedyś prawie wszyscy palili - babcie, rodzice, ciocia. Obie babcie rzuciły wiele lat temu praktycznie z dnia na dzień, tato również. Ciocia z mamą kopcą do dzisiaj. W związku z tym ja i siostra wychowałyśmy się w nienawiści do tego nałogu, więc można powiedzieć, że coś dobrego z tego przyszło.
|
Oj u mnei w domu wszyscy palą i też tego nie znoszę i sama nigdy nie będę palić
Ale przyznam się, że tuż przed albo tuż po (już nie pamiętam) Komunii wypaliłam dwa papierosy ukradzione od taty
Nigdy więcej tego nie potwórzyłam. I w sumie cieszę się, że spróbowałam tego świństwa mając 8 lat i znienawidziłam. Bo nie wiadomo co byłoby, gdybym zaczęła palić w wieku 16 lat, ciekawo czy tak łatwo bym z tego zrezygnowała.
A najohydniejsze u palaczy są zęby i cera. Nie pojmuję jak można dobrowolnie aż tak się szpecić. Ale gdzieś tam rozumiem, że to okropny nałóg, straszliwie wciągający i bardzo trudno jest go porzucić. A tym którym się udało gratuluje i życzę, by nigdy nałóg nie wrócił.
__________________
Justyna
|
|
|