[Claire91]

Napisane przez advertisement

J

Ja mam glinkę ghassoul z alvy i ta od Ciebie, zadnej roznicy pomiędzy nimi nie widzę. Po glince zielonej czy białej, skóra jest ładnie oczyszczona, uspokojona a ta ghassoul nie robi nic, zero jakiegokolwiek efektu. Probowalam nawet uzywac jako puder wykończeniowy (ze względu na fajny kolor, pomyślalam ze nie będzie efektu bielenia) ale też się nie sprawdziła, nie matuje w ogole. Zużywam ją teraz razem z rekawica kessa i czarnym mydlem i w tej roli sprawdza się doskonale, skóra jest idealnie gładka

Dobrze wiedzieć, nie będę wyrzucać pieniędzy w błoto.My to chyba mamy identyczny typ skóry

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez Korah

Ja z L'orient miałam czerwoną beloun, bardzo fajna, ghassoul nie lubię w ogóle a miałam kilka.



S

A takie ma super opinie na KWC. Dobrze wiedzieć,że nie tylko moja skóra jest taka kapryśna