[Dobrenka]

Napisane przez Agniecha20

przepraszam, że się wetnę w rozmowę, ale poruszyłaś temat, na który mam odmienne zdanie i chętnie się dowiem co sądzicie na ten temat

przecież to forum wtykaj się

Napisane przez Agniecha20

Może się mylę bo jestem młoda, ale wydaje mi się, że kupowanie kremów przeciwzmarszczkowych w chwili kiedy zmarszczki się już posiada niewiele pomoże.

Wiesz ja nie wiem tego do końca.. ja poprostu tak na logikę stwierdziłam że po co mam używać coś co jest mi w danym momencie nie potrzebne.. przyzwyczaję skórę i będzie za chwilkę potrzebować więcej i więcej.. takie głupi przykład z otoczenie.. jedna moja znajoma do 35 lat używała kremów dla dzieci albo bardzo delikatnych i ma buzie jak dupka niemowlaczka, oczywiście ma drobniutkie zmarszczki (w końcu ma 45 lat obecnie) ale malutkie, kolejna zaczęła używać kremów przeciwzmarszczkowych w wieku 39 lat (obecnie ma 67) i ma cudowną buzię jak jak na ten wiek.. Moja kolejna znajoma zaczeła uzywać kremów przeciwzmarszczkowych w wieku 21 lat i teraz na głowie staje i kupuję cuduję żeby twarz "posklejać" gdyby nie fluid Ja nie wiem może to zbieg okoliczności może coś innego nie jestem kosmetyczką nie wiem tego na 100.. ale tak samo jest z cellulitem na tyłku jak go nie masz nie stosujesz kremu na cellulitis

Napisane przez Agniecha20

Kremy służą raczej do prewencji, nie do korekcji i należy ich używać zanim widoczne zmarszczki się pojawią a nie "po ptakach".

zawsze sobie myślałam że to chwyt reklamowy bo takie info tylko w reklamach słyszałam

Napisane przez Agniecha20

Mam znajome 23, 24-letnie, które używają tylko kremu nivea a zmarszczki pod oczami mają większe niż moja mama i nie używają żadnych bogatszych kremów bo im się wydaje, że jeszcze nie czas. A ja się obawiam, że po 30 to z ich twarzy nie będzie już co zbierać .

Nie no oczywiście, jeśli zobaczyłabym u siebie w tym momencie że trzeba bo mam zmarszczki to nie czekałabym na odpowiedni wiek tylko bym użyła.. ale jeśli nie widzę.. a mówią że powinnam bo mam 29 lat to mam kupić

Napisane przez Agniecha20

A teraz kupiłam krem bezzapachowy i mieszam na noc z kropelką olejku brzoza i pomarańcza - bardzo jestem ciekawa jak się to sprawdzi na dłuższą metę .

że też na to nie wpadłam.. pozwól że odgapie

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Napisane przez jofka

Z drugiej strony wiadomo, że takie treściwe, bogate kremy mogą za bardzo obciążyć skórę, zapchać i spowodować więcej krzywdy. Trzeba znaleźć złoty środek.

no właśnie o to mi mniej więcej chodziło

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez abercrombie&fitch

Dziewczyny, zwróciłyście moją uwagę na to że trzeba uważać z nadmiarem dobroczynnych składników..

przecierasz buzie tonikiem przed nałożeniem kremu? tzn. ja myje buzie, potem nakładam wacikiem olejek chodzę z nim parę minutek ścieram tonikiem i nakładam krem.. i jest okey