[Apsik13]

Napisane przez anka1892

Oj ja nie reklamuje :P sama jestem dopiero na etapie "odkrywania", ale jeśli chodzi o żel do mycia twarzy to na prawdę nie polecam tych drogeryjnych ;/ sama się sparzyłam i widziałam wielką różnicę po przejściu na Cetaphil (go nie reklamuje, bo miał być produkt do 20zł, a on kosztuje 36zł :P i w dodatku nie czuję, że twarz jest umyta po nim), moja skóra odżyła kiedy przestałam myc ją tym świństwem( L'oreal Pure Zone, Nivea Visage, Under Twenty - ot, co taka mała anty-reklama xD - mam nadzieję, że anty reklama nie jest płatna tutaj ). Teraz jednak zakupiłam sobie Ziaja Pro żel normalizujący(ma dobre opinie na KWC) i już czuję, że skóra jest lekko przesuszona Ale muszę mieć dwa żele(jeden na stancji, jeden w domu). A BU to w końcu sama natura ale jakoś nie mogę zebrać się na drugie zamówienie, boję się syndromu pustego konta

A próbowałaś olejku myjącego BU?

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez bernadka20

Czyli mowicie, bym nie kupowala toniku i lepiej jest zamowic hydrolat tak ?

Argiletz w kazdej aptece jest dostepny ?

Toniki i hydrolaty mają jedną zasadniczą różnicę.
Te pierwsze mają ileś tam składników, co zobaczymy gołym okiem na opakowaniu - mega lista INCI.
Te drugie to destylat zawierający części składowe materiału roślinnego i niewielkie ilości olejku eterycznego.
Ja tam wybieram bramkę nr 2

Co do glinek, to ja oprócz Argiletzu zamawiałam z Fitomedu.
Sypka, większa pojemność i taniej wychodzi.