Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Przedłużanie rzęs
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-10-11, 11:58   #515
Nadine1
Raczkowanie
 
Avatar Nadine1
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 41
Dot.: Przedłużanie rzęs

Cytat:
Napisane przez wi agi Pokaż wiadomość
Ostatnio słyszałam o kleju, który dymi się po przyłożeniu papieru- no comment.

Kleje do przedłużania rzęs są związkami chemicznymi i jak każdy związek chemiczny może zachodzić w reakcję z innymi reagentami. Kleje do rzęs są klejami cjanoakrylowymi i w kontakcie z celulozą, (np. ręcznik papierowy) dochodzi do reakcji egzotermicznej - wytwarzającej ciepło. Im większe stężenie rozpuszczalnika, czyli im klej szybciej zasycha tym reakcja zachodzi szybciej i gwałtowniej.
Dziwi mnie Twoja wypowiedź, wynika z niej jakbyś była zaskoczona tą informacją. Ja na szkoleniach informuję swoje kursantki, że dotykając ręcznika papierowego na który wylał się klej mogą się poparzyć. Ty też powinnaś być o tym poinformowana na swoim szkoleniu.
wi agi,

mnie z kolei dziwi Twoja wypowiedź i rzeczywiście jestem zaskoczona i to mocno tą informacją. Ja pracuję na klejach które NIE dymią po przyłożeniu do nich papieru toaletowego, ręcznika papierowego i innych.
Kiedyś moja znajoma, ktora robila szkolenie w 'pewnej firmie', dostała w kuferku wlasnie taki "dymiący" klej. Jak tylko usłyszałam o tych "dymach" od razu sprawdziłam wielokrotnie wszystkie 3 rodzaje klejów, na których ja pracuję. I zapewniam Cię, że nic takiego sie z nimi nie działo. Więc chyba nie ma co generalizować i wrzucać wszystkie produkty do jednego worka. Bo jak widać nie wszystkie maja taki sam sklad, ktory powoduje taką reakcję. Stąd pewnie dlatego osoba szkoląca mnie nie zwracała uwagi na takie reakcje. Po prostu one nie pojawiają się w tych produktach.

Nadine

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Kasiulka12312,
to rzeczywiście fajnie jeśli masz tak fajne swoje rzęsy Jest jednak gro kobiet, które nie mają takiego szczęscia jak Ty lub nie chcą tracić czasu na malowanie i demakijażowanie rzęs. Ja na przykład tez mam swoje długie i gęste rzęsy jednak oczy mam bardzo wrażliwe. Codzienne tuszowanie i demakijażowanie bardzo mi je podrażniało. Od kiedy mam rzęsy zaaplikowane metoda 1:1 nic z nimi nie robię, nie maluję, nie zmywam, a juz nawet po przebudzeniu mam "zrobione" i podkreslone oko- bezcenne )
Rzeczywiście olejek rycynowy odżywia włosy, rzęsy ale niestety nigdy nie da efektu wystylizowanych rzęs tą metodą. A jesli używa się dobrych produktów do aplikacji nie ma powodów do obaw. Bardzo ważne by produkty były przetestowane w kraju, z którego pochodzą ale i w Polsce. Najlepiej by zostały przebadane na terenie Polski w Kosmetyczno-Lekarskiej Spółdzielni Pracy IZIS, by posiadały certyfikat ISO 9001:2000. Są klientki, które mają rzęsy już nawet ponad 2 lata i nic im się nie dzieje. wiadomo, że jak ktoś chciałby nosic 5 lat non stop to sama zaleciłabym chwilową przerwę. Ale jak ktos robi 6miesięcy, rok, dwa lata to nie zauważyłam do tej pory niczego niepokojącego

pozdrawiam
N

Edytowane przez Nadine1
Czas edycji: 2010-10-11 o 11:35
Nadine1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując