[_Kari_]

Napisane przez moom

Mam takie pytanie- studniówka już 20 stycznia, a ja na solarium jeszcze nie byłam. Tzn. wybrałam sie do jednego, żeby przyzwyczaić się- na 5 min. Ale pani tam siedząca oznajmiła, że na tyle nie może mnie wpuścić, że szefowa kazała na minimum 8 min, na średnim łóżku. To zrezygnowałam, a teraz żałuję, bo mam mało czasu.
Poza tym mam teraz okres, czy to jakoś przeszkadza? tzn. w bieliźnie bym się oczywiście opalała...
Bo jeśli nie mogę teraz iść, to się wcale nie opalę do studniówki.......

Nie można sie opalać mając okres... i szczerze po co wogole chcesz sie opalac na studniówkę??? Czy to coś zmieni... skoro jesteś z natury jasna/blada to na 1 dzien studniówkowy nie staniesz sie murzynką... ba nawet hiszpanką, a efekt może być opłakany np. bedziesz cała czerwona!! I taki efekt na studniówkę... wykorzystaj to co masz...podkres jasność swjej cery!! A solarium to ogólnie już jest faux pas... nigdzie na zachodzie Europy juz tego nie stosują!
Wogole Solarium to głupota...jak ktoś chce to mogę opowiedziec swoją historię z solarium...i bardzo tego żaluje, ze jak młoda osoba bylam taka głupia (własnie w wieku 16-18)!!

A jeśli chcesz mieć delikatną opalenizne ale zdrową to proponuje opalanie natryskowe...koszt żaden (ok.80zł) a opalenizna utrzymuje sie do ok. 2 tygodni!! I nie trzeba isc na solarium i niszczyć skóry!!