2010-05-14, 12:35
|
#28
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: wies na koncu swiata
Wiadomości: 795
|
Dot.: Rozwód kościelny
Asiek - chyba juz Cie polubilam za szczerosc z ta grzesznica .
Nie ma to jak zdawac sobie sprawe z tego, ze sie robi zle ( CO ZNACZY ZLE, ano zle wg. KK) i nadal sie robi, to jest wlasnie postepowanie rasowej grzesznicy ale jeszcze sie do tego przyznac....uczciwe wyznanie.
Kalarissa - jak to nikt do slubu nie zmusza? Niby teoretycznie nie ale praktycznie zmusza Cie opinia pubilczna, rodzina i wlasnie ten ksiadz co to przychodzi po koledzie a my tu mowimy o praktyce a nie teorii, tak przynajmniej mi sie wydaje .
Nie mozna moim zdaniem decyzji o malzenstwie porownywac o decyzji o dziecku. To dwie rozne sprawy.
|
|
|