Ja Was nie opuszczę, dopóki Wy jesteście
Właśnie godzinę temu wypróbowałam tę pastę i podoba mi się
Nie wiem jak z czasem będzie, ale smakuje łagodnie miętowo, lecz skutecznie odświeża usta. Ja taki smak najbardziej preferuję, bo zdarza się, że mocno miętowe pasty podrażniają mi dziąsła i okolice ust. Bardzo też ładnie umyła zęby, tzn, nie daje przesadnego poślizgu i lekko się pieni, dzięki czemu szczoteczka łatwiej dociera do zakamarków, tak jakby ma lepsze tarcie, ale też nie starła szkliwa do zera
Zęby ładnie się błyszczą teraz i są jaśniejsze, co widzę po ich kącikach.
Nie wiedziałam, że jest też wersja czarna, tzn ta moja biała też jest w środku czarna, nie wiem o co chodzi, bo w Twoim linku biała jest jasna, a ta moja jest czarnego koloru, pomimo, że w białej tubie
Chyba mam tę samą wersję co Ty
Szczoteczkę na razie mam inną, ale jak tylko się zabiorę za Parodontax to dam znać. Nie wiem czy to dokładnie ten model był polecany, ale napiszę o niej.
Ja też jestem psiara
Kotki lubię pogłaskać czyjeś
Ta rasa jest bardzo psiowa właśnie, macha ogonem, w ogóle też nie poluje na różne przedmioty, jak inne koty się lubią zaczaić, to te w ogóle.
Sylwiusaka, po pierwszym użyciu żelu Avalon jestem zachwycona. Za wiele nie powiem, oprócz tego, że super oczyścił skórę, nie wysuszył. Potem nałożyłam jeszcze mleczko, ale że tak powiem, nie miało już zbyt wiele do roboty, po pod palcami czułam gładką skórę i pory bez nierówności. Na razie super.