[aaniutek]

Napisane przez nadia82

aaniutek, używam wersji na noc i szarego mydła do zmywania makijażu. Wcześniej mnie wszystko zapychało i miałam duże, bolące gule więc zaczęłam stosować właśnie to mydło. Ambrozja nie powoduję żadnej tragedii na mojej twarzy. Ma intensywny zapach i w ogóle nie zapycha!. Rano jak myję twarz, to czuję ją jeszcze na skórze. Co dziwne, jest tłusta a ja jednak mam suche skórki po nałożeniu proszku, ale to może przez to szare mydło. Po zmyciu makijażu niestety nie nakładam żadnego kremu, bo jest to dla mnie kosmetyk luksusowy, którego jeszcze nie znalazłam- więcej z tego problemu niż pożytku bo ciągle mam jakieś niespodzianki na twarzy. Po ambrozji nie, ale... jak nałożę rano makijaż to wyglądam bardzo ładnie tylko przez ok 2 h. Potem zaczynam się świecić- pewnie z powodu braku odpowiedniego nawilżenia. Reasumując- przede wszystkim nie zapycha, co jest dla mnie cudem. Ma zapach taki... dziwny oraz kosztuje całkiem sporo ale jest wydajna. A teraz za te 50$ to chyba naprawdę się opłaca.

Napisane przez sterylna

Ja mam wersje "dzienną" ambrozji. Z twarzą się nie polubiła, ale do skórek jest fajna

Napisane przez Astro

Ja mam pozytywną opinię - fajnie nawilża i ładnie pachnie.

dzięki za wszystkie opinie.
skuszę się zapewnie na wersję z emu, na dzień pod Lucy używam odżywczego żelu hialuronowego mieszanego z witaminą B3. U mnie się sprawdza.