2006-06-21, 19:35
|
#7
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Łódź/Linkoping
Wiadomości: 2 487
|
Dot.: Milosc od pierwszego niuchniecia :)
Baaardzo rzadko zdarza się, żeby pierwsze niuchnięcie zawróciło mi w głowie... jestem wbrew pozorom bardzo zimną kobietą i trudno trafić do mego serca Taka sztuka udała się do tej pory tylko Duende... bo nawet uczucie do Euphorii miało trudne początki
Ale ostatnio przydarzyło mi się lekkie oszołomienie... Crystal Noir! Sięgnęłam po flakon bez przekonania, psik na blotterek... i rozanielona mina mojego męża "mmmmm..." Po takiej rekomendacji bez wahania zaaplikowałam zapach na łapę... i zachwyt- cudny zapach, aksamitny, lekko migdałowy ( a ja przecież nie lubię migdałów ), kobiecy, krystalicznie przejrzysty Będę go mieć na pewno...
I drugi zachwyt- In Love Again Zachwalany przez Neonkę- już wiem dlaczego, prześliczny zapach, gdyby nie to, że mam w szufladzie mnóstwo cytrusów już byłby mój
|
|
|