2014-11-27, 16:45
|
#3213
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 7 310
|
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Cytat:
Napisane przez dorka1980
Boszszsz jestem jakaś pokręcona czy co? Po migdale się łuszczyłam, ale mieszanie go jest uciążliwe (słabo mi się rozpuszczał, odmierzanie mało precyzyjne), więc w tamtym roku zaczęłam mlekowca. Chyba max 30% kładłam na kilka minut i nie miałam zbytnio łuszczenia. Raz 1-2dni po depilacji wąsika położyłam i się "przypaliłam" i z tydz. łagodziłam skutki. Także w tym sezonie doczytałam, że można dłużej nawet potrzymać i przed aplikacją przemyć twarz alko, żeby głębiej zadziałało. 20%, 30% bez większych atrakcji po 15-20min, więc walnęłam 40% i zobaczymy. Aby podrażniło mi miejsce, gdzie miałam 3-4 krostki (słabo je zabezpieczyłam maścią).
Dobrze wiedzieć, że jeszcze kogoś szczypie po panthenolu
Czy nikt nie stosował dawki 40% tylko ja przyświrowałam?
|
Ja ostatnio miałam 30% na 10 minut i było ok, myślałam nad 40% na 5 minut następnym razem, tylko niech się skóra zregeneruje
|
|
|