Dot.: Czy uczycie się na WŁASNYCH błędach?
czasami zdarza mi się przypomniec sobie bolesną nauczkę i omijam zło.lubię słuchac ludzi,rozmawiać z nimi i wtedy,także ucze się nie popełniac błędów.
życie jednak jest tak pogmartwane,że czesto zmienia delikatnie scenariusz i juz ląduję na dnie.
nie da się przewidziec wszystkich sytuacji życiowych,ale przynajmniej staram się.
co prawda jestem cholerykiem i często najpierw reaguję,a potem myślę.jednak potrafię zmienić zdanie,lub przyznac się do błędów.staram sie byc dyplomatą,nieosądzać od razu,wczuć się w druga stronę.
jestem nieufna,realistycznie patrzę na zycie,słucham co mówią do mnie ludzie,więc trudno mnie oszukać.
niczego w życiu nie załuję.
|