[kropka75]

Nie chcę zakładać nowego wątku, więc dopiszę się tutaj...
Choć widzę, że nie jest on zbytnio popularny.

Mam pytanie do osób ze zmianami mastopatycznymi, które biorą tabletki anty... Czy któreś działały na Was lepiej, a któreś gorzej?

Z moich doświadczeń wynika coś zupełnie innego niż wyżej napisał Pan dr. Po 1 kiedy się to zaczęło miałam lat 20.
A po 2 im więcej gestagenów tym gorzej. Ostatni mój test to Cilest, największa z dotychczas branych przeze mnie dawka gestagenów i... tragedia. Zwykle bezobjawowo biorę tabletki przez killka, kilkanaście miesięcy, tym razem odczułam temat już przy 1 paczce, dokładnie przy 7 tabletce. Zanim cykl się skończył miałam dwa koszmarnie bolące grapefruity. Nawet mnie zapytano czy zrobiłam sobie silikonik.
Teraz jestem przy 3 paczce, 10 dzień cyklu, a ja boję się chodzić po schodach, najchętniej obwiązałabym się bandażem.

Brakuje mi już fantazji. Na co zwracać w takim razie uwagę przy doborze tabletek? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?