[marianna]

Napisane przez AsikS

Marianno zaintrygowałaś mnie tymi micelami. Chciałabym wykonać sobie taki płyn sama. Wychodzę z założenia, że po co mam przepłacać skoro mogę mieć niemal to samo za nieporównywalnie niższą cenę. A jaka satysfakcja.
Napisałaś, że bazą do miceli mogą być hydrolaty.
Czyli mogłabym zrobić sobie taki płyn składający się z 98% z wody i 2% z polysorbate lub też dodać do niego d-pantenol (nabiorę na szpatułkę borokrzemową trochę tego glutu ) i kapkę gliceryny?

Ja zrobiłam sobie właśnie coś takiego na hydrolacie różanym - w takiej proporcji 98%/2% polysorbate - wychodzi bardzo delikatne....na razie zarzuciłam dalsze testy bo mam jeszcze całkiem spory zapas miceli w które to zostałam hojnie obdarowana na imieniny :P

wszelkie dodatki typu gliceryna, panthenol - odejmujesz z ilości wody...
osobiście przy nastepnej próbie dodam kokoglukozyd ET - który jest anionowym detergentem (a anionowe detergenty /surfaktanty na pewno tworzą micele)- przez to , że będzie to detergent siła sprawcza takiego micela powinna być większa

proporcja podana powyżej to jest minimum jakie musi być spełnione aby czary zadziałały - im bedzie większy procent środka micelotwórczego - tym płyn będzie mocniej działał (ale tez wzrasta ryzyko podrażnienia)

mozna spróbować z lecytynami - w koncu fosfolipidy tez tworzą micele

prawie pełna dowolnośc

Napisane przez asiuleczka_kubeczka

Hmm jak dla mnie to trochę za dużo "chemicznego" języka Dało by radę przełożyć to na język laika? Bo ja dopiero pierwsze kroczki malutkie stawiam. Najlepiej to jak bys mogła mi składniki i proporcje takego przykładowego płynu podać. Byłabym bardzo wdzięczna

płyny i proporcje sa już dwa razy podane
najprostrzy i najdelikatniejszy:
98% wody
2% np. polysorbate, albo kokoglukozyt Et (albo jedno i drugie)

wyjdzie bardzo delikatne - może dla niektórych okazać się za słabe