[lady3m3r4ld]

Więc i ja dołączam do Was ;d Biorę TRETINEX dawka 20mg na dobę. Nie mam jakichś poważnych problemów z cerą itd. Choć problem jest od przeszło 6/7 lat... -.- Wcześniej mnóstwo wyprysków teraz jest lepiej bo przez lata szwędałam się po beznadziejnych dermatologach aż w końcu trafiłam na profesjonalistę ^^ . Problemem moim jest to że np. umyje buzie letnią wodą z mydłem, osuszę i tak pozostawię to po godzinie świece się cała ;/ dwie bibułki nie dadzą rady z matować zresztą po co jak i za pół godz. bym musiała poprawiać. Nic mnie nie zmatuje. Wypryski również na ramionach, dekolcie no i plecach... ogólnie cala skora przetłuszczająca się za bardzo... głowa codziennie myta bo po 24h to od skóry 1cm włos tłusty... w dodatku mam cienkie włosy wiec ścieżko mi to jakoś ukryć i szkoda mi niszczyć włosy tym myciem choć naczytałam sie jak o nie dbać na innych forach i wiem co robie ale fakt faktem jakoś na pewno szkodzę im. Dziś 6 dzień z TRETINEXem i jest OK . bałam się krwawienia z nosa ale bez żadnych takich tylko ze bóle głowy ;/ kawy sie nie mogę napić ( a uwielbiam <3 .. ) bo od razu ciśnienie i lep boli ( ani denerwować sie nie mogę... bo to samo i cały dzień przekreślony bo nawet nie jestem pewna co do brania przeciwbólowych tabletek wiec nie próbuje nawet ... skora mi schodzi z buzi strasznie. I mam pytanie .. jaki krem pod podkład ;> co polecacie. Podkład posiadam prosto z apteki (PHARMACERIS F - DELIKATNY FLUID INTENSYWNIE KRYJĄCY 02 SAND) Jeszcze go nie używałam ale od jutra zaczynam, bo mój płynny mineralny podkreśla suche skórki… i bardzo mi zależy właśnie na kremie do buzi bo coś wyczytałam że krem ma nawilżać a nie natłuszczać ;> ? hm. Czyli chciała bym poznać jaki konkretnie krem był by dobry J btw. usta to czuje jakbym miała obce :P jakby mi ktoś woskiem ze świecy posmarował :| jakieś napięte dziwnie... ale smaruje pomadką :P